LOFFCIAM WAS!!!
O Matko! Już 100 wyświetleń!!! Stuknięta Fran z tej strony.Kochamm, ....... ale nie komentujecie FOCH!
I ogłaszam konkurs na One Shota. Czas do 1 luty 2014r.
Temat
-o Leonettcie
lub...
-o innej wybranej parze
Min. 1 str. A4 ,ale to mało.
Będą 3 miejsca i nagrody...... Fajne ???? Jeszcze nie wiem jakie, ale będą.
Prace wysyłacie na e-mail :
violacamifran@gmail.com
JESZCZE RAZ DZIĘKI!!!
Fran
niedziela, 29 grudnia 2013
Rozdzał 1 1/2
Violetta*Wróciłam niezauważona do domu. Przywitałam się z tatą i jego dziewczyną Jade.Ciągle zadaje tacie pytanie czego jest z nią on odpowiada że ją kocha, ale ja wiem że ona jest bogata i to dlatego.Zmęczona dniem chciałam iść do pokoju i odpocząć, lecz mój tata mnie zatrzymał.
-Jade zrobi ci urodziny, dlatego teraz przygotuj na jutro wieczorową długą suknie.
-Ale tato nie moge się ubrać jak człowiek?- spytałąm zdenerwowana.
-Nie! Marsz do swojego pokoju.
-Właśnie to chciałam zrobić- wymamrotałam.
Położyłam się na łóżku i myślałam jak by to dobrze było mieć przyjaciół. Kiedyś miałam przyjaciółkę, ale fałszywą. Jak dowiedziała się że jestem "gwiazdą " internetu to się obraziła, bo ja wiem o co?! Smutna wyszłam na balkon i zobaczyłam zgraną paczkę bawiącą się w parku na przeciwko mojej willi. Widocznie jedna dziewczyna o ciemno czarnych włosach mnie zaówałyła.
-Hej, zejdziesz do nas- krzyknęła.
Ja zjechałam z drzewa na trawę {często nim uciekałam jak miałam szlaban}, i podeszłam do grupy.
-Cześć jestem Violetta. - zaczęłam.
- Miło nam ja jestem Fran, to Cami, Naty, Leon, Andreas, Maxi, Marco, Fede i Diego.-przedstawiła wszystkich czarnowłosa.
-Idziecie na egzaminy do Studia?- spytałam.
-Pewnie odpowiedzieli chórkiem.
-Teraz tylko nauczyć się jakiegoś układu tanecznego,przygotować piosenkę i grać na jakimś instrumencie.- mruknęłam cicho, ale jednak usłyszała mnie Rudowłosa dziewczyna ... Cami tak?
-Skąd wiesz???- cała paczka spojrzała na mnie.
-Tak myślę.- odpowiedziałam speszona, nie mogę znowu stracić przyjaciół!
-Acha, a wpadniesz do mnie na imprezkę o 15 będzie cała paczka!-powiedziała dziewczyna, której nie znam.
-Sorry, mam na imię Lara.- dopowiedziała.
-Pewnie, a teraz przepraszam, ale muszę wracać.
Wskoczyłam na drzewo i wróciłam do domu.[na balkon].
Fran*
Całkiem miła ta Violetta.Ale kojarzy mi się jej głos, dla upewnienia spytam przyjaciół.
-Wam też się kojarzy ta Violetta?
-Mi jako ta Viola Castilo z wywiadu.-powiedziała Naty.
-Właśnie może to ona.- wtargnął się Fede.
-No nie wiem, trzeba to sprawdzić.
-Co robimy?- spytał Andreas po 3 minutach milczenia.-Może zobaczymy kim jest ta Violetta.
-Andreas, właśnie od trzech minut o tym myślimy.-powiedział Leon.-Wiem tyle że jest ładna.
-UUUUUUUUUU! Ktoś tu się zakochał.-krzyknęła Cami.
-Wcale, że nie.- upierał się Leon.
-Zobaczymy.-, powiedział Andreas i wyciągnął z kieszeni fotkę Violetty.
Gościu skąd ty to masz?!-spytał Diego.
- Z kieszeni.
-Matko ale dureń.- zaczęłam się śmiać.
-Jade zrobi ci urodziny, dlatego teraz przygotuj na jutro wieczorową długą suknie.
-Ale tato nie moge się ubrać jak człowiek?- spytałąm zdenerwowana.
-Nie! Marsz do swojego pokoju.
-Właśnie to chciałam zrobić- wymamrotałam.
Położyłam się na łóżku i myślałam jak by to dobrze było mieć przyjaciół. Kiedyś miałam przyjaciółkę, ale fałszywą. Jak dowiedziała się że jestem "gwiazdą " internetu to się obraziła, bo ja wiem o co?! Smutna wyszłam na balkon i zobaczyłam zgraną paczkę bawiącą się w parku na przeciwko mojej willi. Widocznie jedna dziewczyna o ciemno czarnych włosach mnie zaówałyła.
-Hej, zejdziesz do nas- krzyknęła.
Ja zjechałam z drzewa na trawę {często nim uciekałam jak miałam szlaban}, i podeszłam do grupy.
-Cześć jestem Violetta. - zaczęłam.
- Miło nam ja jestem Fran, to Cami, Naty, Leon, Andreas, Maxi, Marco, Fede i Diego.-przedstawiła wszystkich czarnowłosa.
-Idziecie na egzaminy do Studia?- spytałam.
-Pewnie odpowiedzieli chórkiem.
-Teraz tylko nauczyć się jakiegoś układu tanecznego,przygotować piosenkę i grać na jakimś instrumencie.- mruknęłam cicho, ale jednak usłyszała mnie Rudowłosa dziewczyna ... Cami tak?
-Skąd wiesz???- cała paczka spojrzała na mnie.
-Tak myślę.- odpowiedziałam speszona, nie mogę znowu stracić przyjaciół!
-Acha, a wpadniesz do mnie na imprezkę o 15 będzie cała paczka!-powiedziała dziewczyna, której nie znam.
-Sorry, mam na imię Lara.- dopowiedziała.
-Pewnie, a teraz przepraszam, ale muszę wracać.
Wskoczyłam na drzewo i wróciłam do domu.[na balkon].
Fran*
Całkiem miła ta Violetta.Ale kojarzy mi się jej głos, dla upewnienia spytam przyjaciół.
-Wam też się kojarzy ta Violetta?
-Mi jako ta Viola Castilo z wywiadu.-powiedziała Naty.
-Właśnie może to ona.- wtargnął się Fede.
-No nie wiem, trzeba to sprawdzić.
-Co robimy?- spytał Andreas po 3 minutach milczenia.-Może zobaczymy kim jest ta Violetta.
-Andreas, właśnie od trzech minut o tym myślimy.-powiedział Leon.-Wiem tyle że jest ładna.
-UUUUUUUUUU! Ktoś tu się zakochał.-krzyknęła Cami.
-Wcale, że nie.- upierał się Leon.
-Zobaczymy.-, powiedział Andreas i wyciągnął z kieszeni fotkę Violetty.
Gościu skąd ty to masz?!-spytał Diego.
- Z kieszeni.
-Matko ale dureń.- zaczęłam się śmiać.
Prolog znowu
Na wywiadzie:
-Witamy w programie Gwiazdy Internetu. Dziś przeprowadzimy wywiad z tak zwana zamaskowaną Violą Castilo, powitajmy ją gromkimi brawami!
-Dzień dobry
-Ile masz lat?
-16.
-Czemu pani na występach, wywiadach i w programach nie ukazuje swojej twarzy?
-Nie chce aby oblegali mnie fani których mam już sporo.
-Violu a masz może jakiś nowy hit?
- Tak.
-Zaprezentuj go!
-Ahora sabes que
Yo no entiendo lo que pasa
Sin embargo se
Nunca hay tiempo, para nada
Pienso que no me doy cuenta
Y le doy mil y una vueltas
Mis dudas, me casaron
Ya no esperare
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que siento
Todo, todo
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que tengo
Nada me detendrá
Ahora ya no se
Lo que siento, va cambiando
Y si el miedo que
Abro puertas, voy girando
Pienso que no me doy cuenta
Y le doy mil y una vueltas
Mis dudas, me casaron
Ya no esperare
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Y vuelvo a despertar...
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar (No quiero parar)
Ni un segundo (No voy a parar...)
Mi destino es hoy (No, no, no)
Y vuelvo a despertar (No voy a parar)
En mi mundo (No quiero parar...)
Siendo lo que soy (No, no, no quiero parar...)
Y no voy a parar (No, no, no quiero parar)
Ni un segundo (No voy a parar...)
Mi destino es hoy (No...!)
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que siento
Todo, todo
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que tengo
Nada me detendrá
-Wspaniały. Powie nam pani gdzie idzie do szkoły?
-Dobrze. A więc mój ojciec zakłada Studio On Beath, tam po zdaniu egzaminów bedzie można rozpocząć naukę.
-Czyli odkryje pani wtedy swoją tożsamość?
-Tak dokładnie za miesiąc.
-Dobrze czas audycji dobiega końca więc musimy się pożegnać.
-Do widzenia.
-Do widzenia.
-Witamy w programie Gwiazdy Internetu. Dziś przeprowadzimy wywiad z tak zwana zamaskowaną Violą Castilo, powitajmy ją gromkimi brawami!
-Dzień dobry
-Ile masz lat?
-16.
-Czemu pani na występach, wywiadach i w programach nie ukazuje swojej twarzy?
-Nie chce aby oblegali mnie fani których mam już sporo.
-Violu a masz może jakiś nowy hit?
- Tak.
-Zaprezentuj go!
-Ahora sabes que
Yo no entiendo lo que pasa
Sin embargo se
Nunca hay tiempo, para nada
Pienso que no me doy cuenta
Y le doy mil y una vueltas
Mis dudas, me casaron
Ya no esperare
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que siento
Todo, todo
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que tengo
Nada me detendrá
Ahora ya no se
Lo que siento, va cambiando
Y si el miedo que
Abro puertas, voy girando
Pienso que no me doy cuenta
Y le doy mil y una vueltas
Mis dudas, me casaron
Ya no esperare
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Y vuelvo a despertar
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar
Ni un segundo
Mi destino es hoy
Y vuelvo a despertar...
En mi mundo
Siendo lo que soy
Y no voy a parar (No quiero parar)
Ni un segundo (No voy a parar...)
Mi destino es hoy (No, no, no)
Y vuelvo a despertar (No voy a parar)
En mi mundo (No quiero parar...)
Siendo lo que soy (No, no, no quiero parar...)
Y no voy a parar (No, no, no quiero parar)
Ni un segundo (No voy a parar...)
Mi destino es hoy (No...!)
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que siento
Todo, todo
Nada puede pasar
Voy a soltar, todo lo que tengo
Nada me detendrá
-Wspaniały. Powie nam pani gdzie idzie do szkoły?
-Dobrze. A więc mój ojciec zakłada Studio On Beath, tam po zdaniu egzaminów bedzie można rozpocząć naukę.
-Czyli odkryje pani wtedy swoją tożsamość?
-Tak dokładnie za miesiąc.
-Dobrze czas audycji dobiega końca więc musimy się pożegnać.
-Do widzenia.
-Do widzenia.
piątek, 27 grudnia 2013
Przeprosiny
Serdecznie was przepraszam, ale to przez wyjazd koleżanko-przyjaciółki.Jej rodzice wygrali wyjaz za granice i to że mogą zamieszkać tam na stałe. Nie dodałam rozdziału przez prawie miesiąc, a obiecywałam że szybko dodam. Myślę nad nowym innym opowiadaniem, ciekawym więc pewnie jutro zaczne nowe.
Fran
Fran
Nowa Blogerka...
Hej! Jestem nową blogerką będe się podpisywała Viola i pisze z konta koleżanki. Mam nadzieje, że was nie zawiode i spodobają wam się moje posty.0_0
;) Pozdrawiam
;) Pozdrawiam
niedziela, 8 grudnia 2013
Prolog i 1 rodział w jednym ;*
Violetta
Mam na imię Violetta i mam 17 lat. Dziś wracam z wakacji do Studia i przyjaciół. Właśnie lądujemy. Mam w planach spotkać się z Fran i Cami na zakupach, będzie świetnie. Muszę nadrobić te dwa miesiące czekania na nowy rok w studio. Na lotnisku czekał już Leon z kwiatami które mi podarował
-Dziękuje nie musiałeś-powiedziałam z uśmiechem.
-Musiałem, musiałem.
Nie chciałam się z nim sprzeczać więc nie protestowałam. Powiedział że wpadnie po mnie o 17.00.
Leon
Zaprosiłem Violette na spacer, muszę teraz przygotować piknik i przekąski mam nadzieje że Violetta się ucieszy. Ruszyłem na tor, tak na tor muszę powiedzieć Violi że znów startuje w wyścigach oby się nie zdenerwowała. Jej już 16.00 a ja dalej nie rozłożyłem przekąsek a miałem jeszcze zadzwonić do Tomasa i Diego odwołać nocowanie, kurcze czemu się tak zamyślam???
Violetta
-Dzień dobry! - krzyknęłam wchodząc do domu.
-Ooo! witaj słonko masz już przygotowany pokój na górze i upiekłam ci twoje ulubione ciasto czekoladowe. No opowiadaj jak było? Poznałaś nowych przyjaciół? Zwiedziłaś wszystko? A miałaś wygodny pokój? Jesteś zmęczona podróżą?- zasypywała mnie pytaniami właśnie wchodząca do salonu Olgita.
-Spokojnie było wspaniale. A teraz Olga muszę sie rozpakować- odpowiedziałam z lekkim zakłopotaniem.
-Już dobrze leć no leć!- Olga odpowiedziała widocznie niezadowolona.
Weszłam do pięknie przygotowanego pokoju i zaczełam rozkładać ciuchy do szafy. Usiadłam na łóżku i napisałam z pamiętniku:
„ Właśnie wróciłam z lotniska Olga przygotowała mi pyszne ciasto i urządziła pokój.Najważniejsze jest to, że za 15 min spotkam się z Leonem”
Co za 15 minut muszę się szybko szykować?! Ubrałam się umalowałam i czekałam 10, 20 minut ale Leona nie było odpuściłam sobie i poszłam do pokoju...
------------------------------------------------
Macie moje MEGA krótkie wypociny ale są prosze komentujcie i dajcie pomysły
Fran
Mam na imię Violetta i mam 17 lat. Dziś wracam z wakacji do Studia i przyjaciół. Właśnie lądujemy. Mam w planach spotkać się z Fran i Cami na zakupach, będzie świetnie. Muszę nadrobić te dwa miesiące czekania na nowy rok w studio. Na lotnisku czekał już Leon z kwiatami które mi podarował
-Dziękuje nie musiałeś-powiedziałam z uśmiechem.
-Musiałem, musiałem.
Nie chciałam się z nim sprzeczać więc nie protestowałam. Powiedział że wpadnie po mnie o 17.00.
Leon
Zaprosiłem Violette na spacer, muszę teraz przygotować piknik i przekąski mam nadzieje że Violetta się ucieszy. Ruszyłem na tor, tak na tor muszę powiedzieć Violi że znów startuje w wyścigach oby się nie zdenerwowała. Jej już 16.00 a ja dalej nie rozłożyłem przekąsek a miałem jeszcze zadzwonić do Tomasa i Diego odwołać nocowanie, kurcze czemu się tak zamyślam???
Violetta
-Dzień dobry! - krzyknęłam wchodząc do domu.
-Ooo! witaj słonko masz już przygotowany pokój na górze i upiekłam ci twoje ulubione ciasto czekoladowe. No opowiadaj jak było? Poznałaś nowych przyjaciół? Zwiedziłaś wszystko? A miałaś wygodny pokój? Jesteś zmęczona podróżą?- zasypywała mnie pytaniami właśnie wchodząca do salonu Olgita.
-Spokojnie było wspaniale. A teraz Olga muszę sie rozpakować- odpowiedziałam z lekkim zakłopotaniem.
-Już dobrze leć no leć!- Olga odpowiedziała widocznie niezadowolona.
Weszłam do pięknie przygotowanego pokoju i zaczełam rozkładać ciuchy do szafy. Usiadłam na łóżku i napisałam z pamiętniku:
„ Właśnie wróciłam z lotniska Olga przygotowała mi pyszne ciasto i urządziła pokój.Najważniejsze jest to, że za 15 min spotkam się z Leonem”
Co za 15 minut muszę się szybko szykować?! Ubrałam się umalowałam i czekałam 10, 20 minut ale Leona nie było odpuściłam sobie i poszłam do pokoju...
------------------------------------------------
Macie moje MEGA krótkie wypociny ale są prosze komentujcie i dajcie pomysły
Fran
Hej!
To mój pierwszy blog o leonettcie proszę o wyrozumiałość na błędach i braku czasu.Pod postem
możecie pisać pomysły na prolog.
Fra
możecie pisać pomysły na prolog.
Fra
Subskrybuj:
Posty (Atom)